Peru – kulinarny skarb Ameryki Południowej

To miasto albo się kocha, albo nienawidzi – tak wielu odpowiadało, gdy pytałam o wrażenia z Limy, przygotowując się do pierwszej wizyty w peruwiańskiej stolicy, od której planowałam zacząć podróż po tym kraju. Gdy wreszcie sama mam okazję się z nią zapoznać, szybko pojmuję, czemu tak trudno zachować obojętność.

lima_5
Okolice Plaza de Armas w Limie, fot. MB

Głośna i chaotyczna Lima naszpikowana jest kontrastami, nie daje się łatwo oswoić. Leży na pustynnym wybrzeżu, pomiędzy burzliwym Pacyfikiem i pasmem surowej andyjskiej kordyliery. Powietrze jest nasiąknięte wilgocią, a przez większość roku ledwo widać słońce, bo miasto spowija garúa – zimna i gęsta mgła, nadająca niebu przygnębiającą fakturę szarości. Według jednej z lokalnych legend, unosi się ona nad Limą z powodu klątwy rzuconej przez bóstwa na Hiszpanów. Karą za ich podboje miało być to, że nigdy nie ujrzą tu słońca. W rzeczywistości źródło wszechobecnej garúi jest jednak bardziej prozaiczne: zbiera się nad miastem za sprawą Prądu Humboldta – chłodnego prądu powietrza, który napływa znad Pacyfiku i zbiera nad miastem, nie mogąc przedrzeć się przez barierę, jaką stanowią dla niego Andy.

Czytaj dalej „Peru – kulinarny skarb Ameryki Południowej”

Moje trzy lata – nieznane perełki Ameryki Południowej

Parę dni temu, 28 listopada, minęły dokładnie trzy lata, od kiedy wylądowałam w Ameryce Południowej. A ściślej w Rio de Janeiro, do którego doleciałam wieczorową porą z Brukseli z przesiadką w Madrycie. Bilet kupiłam w promocji Iberii w dwie strony, ale – jak można się domyślić – z opcji powrotu do Europy już nie skorzystałam i zostałam na dłużej.

mar
Port w kolumbijskiej Santa Marta (marzec 2017)

Czytaj dalej „Moje trzy lata – nieznane perełki Ameryki Południowej”

Wszyscy święci Magellana

magellanpuntaarenas

Dokładnie 1 listopada 1520 roku Ferdynand Magellan „odkrył” przejście między dwoma oceanami – Atlantyckim i Spokojnym. Właśnie od tego dnia pochodziła pierwsza nazwa tego miejsca – Cieśnina Wszystkich Świętych, znana później światu jako Cieśnina Magellana. 

„Historii jest obojętne, w jaki sposób coś zostaje dokonane. Staje po stronie wykonawcy, tego kto dzieła dokonał” – pisał Stefan Zweig w biograficznej powieści „Magellan” (1938) o słynnym portugalskim odkrywcy i podróżniku, zapamiętanym przez historię jako dowódca wyprawy, która jako pierwsza opłynęła Ziemię. Fernão de Magalhães z Sabrosy, znany w Ameryce Południowej jako Hernando de Magallanes, dotarł na ten kontynent 10 stycznia 1520 roku. Wyruszył w tę wyprawę mimo początkowych sprzeciwów hiszpańskiego króla Karola I, który ostatecznie pomógł mu w sfinansowaniu podróży.

Czytaj dalej „Wszyscy święci Magellana”